Róże są ulubionymi roślinami większości ogrodników. Cudowny zapach, różnorodność barw oraz efektowny wygląd sprawiają, że krzaczek róży jest niemal obowiązkowym „mieszkańcem” każdego ogrodu. Mimo iż róże kwitną praktycznie przez całe lato, szczyt ich sezonu kwitnienia przypada na czerwiec, który, nota bene, zwany jest „miesiącem róż”.
Zanim jednak postanowimy posadzić róże w naszym ogrodzie, powinniśmy dokładnie przemyśleć kilka aspektów.
Pierwszym z nich jest wybór odpowiadającej nam (oraz warunkom w naszym ogrodzie) odmiany róż. Wybór powinien być wypadkową naszych preferencji, ilości czasu, jaki mamy zamiar poświęcić na pielęgnację ogrodu oraz naszego stosunku do stosowania oprysków. Przed zakupem warto zapoznać się z wynikami testów ADR, jakim poddawanych jest ok. 150 gatunków róż. Testy pozwalają wyłonić najbardziej odporne i zdrowe odmiany, posiadające stosunkowo niewielkie wymagania bytowe oraz wymagające mniejszych nakładów pracy.
Przy wyborze stanowiska należy kierować się przede wszystkim podłożem. Idealnym stanowiskiem dla róż jest gliniasto – piaszczysta gleba o lekko zasadowym odczynie. Ponadto, różom niezbędne są wysokiej jakości składniki odżywcze, dobrze więc, by gleba zawierała choćby niewielkie ilości próchnicy. Stanowisko nie powinno też być zbyt chłodne ani podmokłe.
Należy wziąć pod uwagę fakt, że róże najlepiej czują się w miejscach dobrze wentylowanych i nasłonecznionych, dzięki czemu mogą szybko obeschnąć po opadach lub rosie. Szybkie obsychanie ma szczególnie duże znaczenie dla płatków, które łatwo ulegają zniszczeniu, jeśli zbyt długo pozostają przemoczone. Mając to wszystko na uwadze, nie należy sadzić róż w zbyt małej odległości od innych roślin, zwłaszcza wieloletnich, które z czasem rozrosną się, blokując przepływ powietrza oraz zasłaniając słońce.
Ze względu na fakt, że róże rozwijają duże ilości pędów, liści i kwiatów, potrzebują też odpowiednio dużo energii. Aby zapewnić im optymalne warunki, warto więc stosować nawóz mineralny (np. nawóz kompletny), dawkując ok. 30-40 gramów na mkw. Suplementacja powinna mieć miejsce już w okresie pączkowania, a więc w połowie kwietnia, a także po pierwszym kwitnięciu (w drugiej połowie czerwca). Jeżeli natomiast stosujemy kompost, powinniśmy rozpocząć aplikację trzy tygodnie wcześniej, stosując dawkowanie dwa litry na mkw.
Pielęgnacja powinna również obejmować usuwanie dzikich pędów, które pojawiają się w okolicy szyjki korzeniowej, należy usunąć, dzięki czemu nie zdominują one części szlachetnej rośliny. Odrosty natomiast powinny być usuwane u samej nasady i odrywane od korzeni. Ich przycinanie nie jest skuteczne, ponieważ z pozostawionej części odrostu natychmiast wyrasta kilka młodych, dzikich pędów.
Ponadto, usuwając przekwitnięte kwiaty, należy usuwać także łodygę nad drugim pąkiem od góry, dzięki czemu roślina będzie mogła wytworzyć nowe pędy i kwiaty.
Przed nastaniem zimy należy przyciąć róże o jedną trzecią wysokości. Kolejne przycinanie wykonujemy przed wypuszczeniem pierwszych pędów, a więc na przełomie marca i kwietnia.
Najczęstszymi chorobami, nękającymi róże, są czarna plamistość oraz mączniak. Poważnym zagrożeniem są również mszyce. Każdą z tych przypadłości można usunąć, stosując odpowiednie środki ochrony roślin, a w przypadku mszyc oraz mączniaka – także usuwając zbiorowiska larw wraz z częścią rośliny. Należy unikać stosowania środków przeciwko mszycom w czasie okresu lęgowego ptaków, gdyż zjedzenie zatrutych mszyc może spowodować śmierć piskląt.